Rozdział: 1
Wpatruję się w mały, jeszcze zielony listek klonu, który ciężko opada na
moją dłoń. Nagle słyszę jakieś krzyki, a po chwili, w drzewo tuż obok mojej
głowy, trafia jabłko nabite na znajoma strzałę.
- Hej, Rozelle! – słyszę w oddali i
odwracam wzrok od strzały.
To Joe. Jest w grupie łowieckiej, i właśnie teraz poluje. Znam go odkąd wypuściłam
pierwsza strzałę. Trafiłam wtedy w jego torbę myśliwską, która do tej pory jest
jeszcze przedziurawiona. Ale w końcu miałam dopiero osiem lat. Joe nauczył mnie
wtedy polować, i od tamtej pory robimy to razem. Mimo, że ja poluję
nielegalnie.
- Cześć Joe – staram się być
uśmiechnięta, ale mój brzuch mówi sam za siebie.
- Jesteś głodna. Poczekaj, zaraz ci
cos dam – racja, jestem głodna, ale przecież umiem sama o siebie zadbać.
- Wiesz, nie… - ale gdy Joe wyciąga z
torby wielki kawałek szynki od razu zaczynam się ślinić i zmieniam zdanie – Chociaż…
skoro nalegasz…
- Już niedługo będziesz mogła legalnie
polować – mówi łowca, podczas gdy ja zajadam się szynką.
Ma rację, ale wtedy przeniosę się na teren dla łowców, i… już nigdy nie
zobaczę rodziny. Dręczy mnie jednak inna
myśl…
- A jeśli będę miała więcej niż jedną umiejętność?
– pytam.
Joe spuszcza głowę.
- Nie oszukujmy się! – ciągnę dalej –
Mój ojciec jest drwalem, mama tkaczką, i do tego jeszcze poluję. To już trzy. A
może jest coś jeszcze? Coś, czego nie odkryłam!
- Udawaj – rzuca Joe.
- Co?
- Nie pokazuj im innych umiejętności.
Pokaż tylko jedną, najlepiej polowanie.
- Nie! – wybucham – Nie umiem ukryć
tego kim jestem! Tak się nie da!
Może trochę przesadziłam, ale
taka jest prawda! Nie da się udawać kogoś, kim się nie jest, a przynajmniej ja
tak nie umiem.
- Przepraszam, ja…
- Nic się nie stało – Przerywa mi Joe.
Jak zawsze wszystko rozumie, nie jest zły, rzadko się wścieka. Jest wspaniałym
przyjacielem. Nielegalnym, ale dobrym.
- Joe! – słyszymy w oddali – Joe,
gdzie jesteś?!
- Idę! – wrzeszczy Joe.
- Pa – uśmiecham się na pożegnanie
-Pa – Joe także się uśmiecha.
Zostaje w lesie jeszcze godzinę, a w drodze do domu sprzedaję swoją zdobycz.
Super!
OdpowiedzUsuńZabieram się za czytanie reszty :)
Zapraszam również do mnie na my-own-heroes.blogspot.com. c: